sobota, 4 kwietnia 2015

Michał Kollbek: "Podczas takiego przejazdu nie ma miejsca na przemyślenia o niebezpieczeństwie"


Świat usłyszał o Tobie niedawno, kiedy postanowiłeś przejechać trasę White Line w Arizonie. Zjeżdżasz tam po niemal pionowej ścianie tuż nad przepaścią. Pierwsza moja myśl była taka, że to chyba samobójca chce rzucić się w przepaść. Z Twojej perspektywy wyglądało to podobnie niebezpiecznie?

Był to na pewno niełatwy przejazd, którego mogliby się podjąć tylko nieliczni. Całą linię przejazdu miałem dokładnie zaplanowaną i wiedziałem, że mogę tego dokonać nie podejmując większego ryzyka. 

 

piątek, 27 marca 2015

Eryk Latoń: "Tor dał mi bardzo dużo. Między innymi wiedzę i umiejętności sprinterskie"

Przed sezonem dołączyłeś do obecnie najlepszej polskiej ekipy CCC Sprandi Polkowice. Jak porównałbyś poziom organizacyjny i sportowy BDC MarcPol i swojej nowej drużyny?

Bardzo się cieszę, że udało mi się dołączyć do ekipy CCC Sprandi Polkowice. Jest to ekipa z dużymi ambicjami startująca w wielu ważnych wyścigach na świecie, co dodaje mi dodatkową motywację. Ekipa podchodzi bardzo profesjonalnie do każdego szczegółu związanego ze ściganiem i daje mi pole do rozwoju. Drużyna pana Darka dała mi możliwość pokazania się na wielu wyścigach, za co serdecznie całej ekipie dziękuję. 


środa, 4 marca 2015

Bartosz Huzarski: "Nogi bolą zawsze, ale to od nas zależy, ile tego bólu jesteśmy w stanie przecierpieć"


Sezon rozpocząłeś startem w Tour of Oman. Jak wspominasz start w wyścigu w tak odmiennym od naszego klimacie? Burze piaskowe Ci nie straszne?

Summa summarum wyścig w Omanie to super impreza na początek sezonu. Dobra pogoda, dobre dogi, dobre i spokojne ściganie. To prawdę dobry start na wybudzenie z zimowego snu. Owszem w tym roku było dużo cieplej niż rok temu, gdyż miejscami temperatura dochodziła do 48 stopni Celsjusza, ale jako kolarz zawodowy, dawno już się przyzwyczaiłem do częstych zmian temperatury i klimatu. Ten felerny etap z burzą piaskową to już było pond nasze siły. Start został odwołany, bo nie było najmniejszej szansy na jazdę na rowerze. Późniejsza neutralizacja etapu była słuszna. Z jednej strony słyszymy safety first, ale z drugiej show must go on. A gdy na zjeździe z przegrzania strzelają opony i rozkleja się karbon… to już stanowczo za dużo!

sobota, 7 lutego 2015

Sławomir Błaszczyk - dyrektor wykonawczy CCC Sprandi Polkowice o swoim zespole, Joaquimie Rodrigezie i ogólnie o kolarstwie


Pracował Pan w różnych zagranicznych ekipach klasy międzynarodowej, jak Milram i Gerolstainer. Ostatnie trzy lata spędził Pan w Katushy, a w nowym sezonie będzie Pan koordynatorem technicznym w CCC Sprandi Polkowice. Niech Pan krótko o sobie opowie. Czym Pan zajmował się w dotychczasowej swojej karierze zawodowej, a za co odpowiadał będzie Pan w nowej ekipie?

czwartek, 29 stycznia 2015

Krystian Herba - trial rowerowy, rekordzista Guinnessa we wspinaniu się rowerem po schodach


Od 2012 roku jesteś rekordzistą Guinnessa we wspinaniu się rowerem po schodach. Pokonałeś w  Dubaju 2040 stopni. W 2013 roku wspiąłeś się 2754 schody wieżowca w Szanghaju. W tym roku w Melbourne wyśrubowałeś swoje rekordy pokonując 165 pięter i 2919 schodów. Skąd pomysł, żeby rowerem zdobywać drapacze chmur? 

Mój pierwszy plan zakładał tylko zdobycie Pałacu Kultury w Warszawie. Zawsze chciałem zdobyć ten budynek, ale przez wiele lat pozostawało to wyłącznie w sferze planów. Gdy już zrealizowałem ten plan, pomyślałem, że skoro dałem radę tutaj, to może spróbować też gdzieś, gdzie jest więcej schodów. W ten sposób pokonywałem kolejne budynki w Polsce, a później poza jej granicami... I tak aż do dziś.

czwartek, 15 stycznia 2015

Paulina Brzeźna-Bentkowska - jak się walczy, kolarstwo jest piękne


W 2014 roku zaliczyłaś całą masę świetnych występów. Według PZKol byłaś najlepszą zawodniczką sezonu w naszym kraju. W czym tkwi tajemnica Twoich świetnych występów?

W pasji, miłości do roweru, dobrym treningu, wsparciu najbliższych, sponsorów i klubu oraz wierze w to, co się robi.

Obecnie reprezentujesz barwy Pacificu Toruń. Podczas Górskich Mistrzostw Polski wraz z koleżankami z zespołu zajęłyście całe podium, a Ty zwyciężyłaś. Drużyna z Torunia jest na tyle silna, że ma szansę zdominować nie tylko polskie szosy, ale także może z powodzeniem rywalizować w międzynarodowym gronie?

Tak. I najlepszym tego przykładem było nasze zwycięstwo w wyścigu Gracia Orlova. Mamy dobry skład, dziewczyny z roku na rok podnoszą swój poziom. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ widzę, że to, co robię razem z Pawłem i klubem, jest dobre. Z roku na rok startujemy coraz więcej poza krajem i wierzę, że cały czas będziemy zbliżać się do najlepszych ekip.

niedziela, 11 stycznia 2015

Karol Domagalski - w Team Raleigh GAC będzie liderem drużyny


Nowy sezon będzie oznaczał dla Ciebie starty w nowej ekipie - Team Raleigh GAC. Powiedz nam parę słów o drużynie i o jej planach na przyszły sezon. Jak będzie wyglądała Twoja rola w zespole?

Moja nowa drużyna jest dużo mniejsza od Caja Rural. Mamy 12 zawodników, którzy ścigają się głównie w Wielkiej Brytanii. Biorą udział w wyścigach ulicznych typu kryteria. Na szczęście ja nie będę w nich brał udziału ;). Oczywiście jeżdżą wyścigi kalendarza UCI Europe Tour. Właśnie w tych wyścigach będę jeździł jako lider drużyny. Celem drużyny, jak i moim, jest dobra, wysoka lokata na Tour of Britain.