Od 2012 roku jesteś rekordzistą Guinnessa we wspinaniu się rowerem po schodach. Pokonałeś w Dubaju 2040 stopni. W 2013 roku wspiąłeś się 2754 schody wieżowca w Szanghaju. W tym roku w Melbourne wyśrubowałeś swoje rekordy pokonując 165 pięter i 2919 schodów. Skąd pomysł, żeby rowerem zdobywać drapacze chmur?
Mój pierwszy plan zakładał tylko zdobycie Pałacu Kultury w
Warszawie. Zawsze chciałem zdobyć ten budynek, ale przez wiele lat pozostawało
to wyłącznie w sferze planów. Gdy już zrealizowałem ten plan, pomyślałem, że
skoro dałem radę tutaj, to może spróbować też gdzieś, gdzie jest więcej
schodów. W ten sposób pokonywałem kolejne budynki w Polsce, a później poza jej
granicami... I tak aż do dziś.